Piłkarze GKS Tychy doznali pierwszej porażki w obecnym sezonie. Tyszanie przegrali 1:2 z Arką Gdynia, a kolejnego już gola w barwach „Trójkolorowych” zdobył Maciej Kowalczyk.
W lepszych nastrojach do meczu podchodził zespół Przemysława Cecherza, który w pierwszych dwóch kolejkach sezonu zdobył dwa punkty, a w minioną środę pokonał w Pucharze Polski Rozwój Katowice 1:0. Na boisku jednak lepiej spisywali się goście znad morza.
Zawodnicy Arki od początku gry zdominowali tyszan i już w trzeciej min. mieli wyśmienitą okazję do otwarcia wyniku spotkania. Jednak bardzo dobrze, choć trochę szczęśliwie w sytuacji sam na sam, zachował się Marek Igaz odbijając piłkę na rzut rożny. W 9. min. goście ponownie próbowali swoich sił, ale bramkarz GKS ponownie był górą przy strzale głową. Przyjezdni jeszcze kilkukrotnie próbowali pokonać Słowaka, ale ten spisywał się rewelacyjnie.
Drugą część spotkania lepiej rozpoczęli gdynianie. Zawodnik gości w prosty sposób ograł Łotysza Sergejsa Kožansa i technicznym strzałem pokonał Igaza. W 57. min. odważniej zaatakowali tyszanie. Po serii dośrodkowań w pole karne do sytuacji doszedł Robert Dymowski, ale jego efektowny strzał „szczupakiem” obronił bramkarz Arki. Dwie min. później zespół Przemysława Cecherza wyprowadził szybką kontrę. Aktywny Damian Szczęsny zagrał piłkę na piąty metr, gdzie był niezawodny Maciej Kowalczyk. Napastnik zdobył swojego trzeciego gola w trzecim ligowym meczu w GKS Tychy.
W kolejnych akcjach tyszanie mieli swoje szanse, ale Kowalczyk uderzył piłkę obok bramki, a Marcin Wodecki w ostatniej chwili został zablokowany. W odpowiedzi goście trafili piłką w poprzeczkę bramki Igaza. Jednak kolejna ich akcja zakończyła się bramka. Płaskie dośrodkowanie w pile karne trafiło do napastnika Arki, który mocnym uderzeniem z ośmiu m zdobył zwycięskiego gola. W końcówce meczu przy rzucie wolnym w polu karnym gości znalazł się nawet bramkarz GKS, ale tyszanom nie udało się wyrównać.
GKS Tychy – Arka Gdynia 1:2 (0:0). Bramka: Kowalczyk (69.).
GKS: Igaz – Mączyński, Kožans, Masternak, Radzewicz – Szczęsny, Zganiacz (87. Ruskovský), Bukowiec (46. Bocian), Dymowski (68. Otręba), Wodecki – Kowalczyk.
fot. ARC
