Gdyby ktoś kilkadziesiąt lat temu powiedział, że Polak zostanie papieżem, i że po śmierci będzie wyniesiony na ołtarze, nikt by w to nie uwierzył, wydawałoby się to zbyt nieprawdopodobne – mówi prof. Ryszard Poręba, wspominając swoje spotkanie z Janem Pawłem II pod czas audiencji w 2000 roku. W pierwszych latach swego pontyfikatu Jan Paweł II przywrócił Polakom poczucie tożsamości i dumy. Kim jest dla współcześnie żyjącego pokolenia, wychowanego już w czasach wolności i demokracji?
Agnieszka Jaromin i Dominika Turek, uczennice Zespołu Szkół nr 2, w nocy z czwartku na piątek wyjadą do Włoch, by uczestniczyć w uroczystościach kanonizacji Jana Pawła II na Placu Świętego Piotra w Watykanie. Dziewczyny pojadą wraz z ks. Tomaszem Kuszem i czterdziestoosobową grupą z parafii Świętej Rodziny w Tychach. – Na pewno przeżyjemy to bardziej tam na miejscu, niż w domu przed telewizorem – mówi Dominika.
– To był nasz papież, Polak – dodaje Agnieszka. – Według mnie był wzorem do naśladowania, szczególnie dla nas, dla młodzieży. Nie miałam okazji się z nim spotkać, gdy zmarł miałam około 10 lat, ale pamiętam Go i jego wizyty w Polsce. – Widziało się w nim bożego człowieka, czuło się, że jest blisko Pana Boga. W tak bardzo naturalny sposób chciał Boga ludziom przybliżać – mówi ks. Janusz Lasok, proboszcz parafii św. Marii Magdaleny, wspominając swoje spotkania z kardynałem Karolem Wojtyłą, a później papieżem Janem Pawłem II.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Twoich Tychów.
Na zdjęciu: Dominika i Agnieszka będą uczestniczyć w uroczystościach kanonizacji Jana Pawła II na Placu Świętego Piotra w Watykanie.
Fot. S. Witman
