Futsal: Pogrom GKS

0
32

Mająca mistrzowskie aspiracje Gatta Zduńska Wola pokazała miejsce w szeregu zawodnikom GKS Tychy. Tyszanie ulegli rywalom 2:11.
Zdegradowany GKS Tychy jechał do Zduńskiej Woli mocno osłabiony. Szczególnie widoczny był  brak Pawła Wiśniewskiego i Michała Słoniny, którzy pauzowali za kartki .
Gospodarze natomiast wciąż mają mistrzowskie aspiracje. Pokazali to na parkiecie, gdzie dominowali od początku do końca . Efektem tego były szybko strzelone bramki – w trzeciej i szóstej minucie . Dzięki temu gospodarze grali spokojniej wyczekując na kolejne okazje bramkowe. Jedną z nich wykorzystali w 14. min.
Druga połowę GKS rozpoczął od strzelenia gola, a na listę strzelców wpisał się Samuel Jania. Później jednak rozpoczął się koncert gospodarzy, którzy zdobyli kolejno sześć bramek. Popis strzelecki Gatty przerwał Fabian Biernat, po którego golu gospodarze trafili jeszcze dwukrotnie.
Gatta Avtice Zduńska Wola – GKS Tychy 11:2 (3:0). Bramki: Jania, Biernat.
GKS: Krzyśka (Modrzik) – Myszor, Głód, Szachnitowski, Kubica, Maławy, Jania, Biernat.