Twoje Tychy: Przez studnie i fontanny

0
138

Dwa odwierty są już gotowe, teraz planowany jest trzeci z pokładu, który – jak wynika z badań – jest prawie dwukrotnie bardziej wydajny od poprzednich. Wiosną, woda ze złóż czwartorzędowych i karbońskich, trafi do położonego na dnie jeziora rurociągu i przez kilka fontann będzie zasilać Jezioro Paprocańskie.
Przyszłoroczne lato zapowiada się zatem wyjątkowo. Czysta i… świeża woda w Jeziorze Paprocańskim, to od lat marzenie mieszkańców miasta. Jest szansa, że niebawem się spełni.
Kilka pomysłów
Pomysłów na poprawienie jakości wody w Jeziorze Paprocańskim było kilka. Najbardziej kosztowne byłoby pogłębienia akwenu, ale ta inwestycja i tak nie zapewniałaby dopływu czystej wody. Próbowano oczyścić wodę środkami chemicznymi, powstałteż plan doprowadzenia do jeziora wód Potoku Wyrskiego i wpływającego do niego Potoku Żwakowskiego. Chodziło o skierowanie wód potoku pod korytem Gostynki (przez syfon). Okazało się jednak, że latem, kiedy woda w jeziorze jest najbardziej potrzebna, ilości dopływającej wody nie byłyby wystarczające, by wymienić wodę w akwenie. Przystąpiono zatem do realizacji innego pomysłu – wykorzystania wody głębinowej z pokładów wodonośnych, znajdujących się w okolicach jeziora.
Trzeci odwiert
– Pierwsze dwa odwierty wykonano w pobliżu jeziora, w południowej części – powiedział Mieczysław Podmokły, zastępca prezydenta Tychów. – Sięgają one na głębokość 40 m. Niebawem do studni doprowadzony zostanie prąd, co umożliwi ich eksploatację. Jesteśmy w trakcie przetargu na dokumentację budowlaną na rozprowadzenie wody poprzez rurociąg tłoczny, ułożony na dnie jeziora, a następnie na powierzchnię za pomocą fontann. Zakończył się już przetarg na wykonanie projektu związanego z trzecim odwiertem – pozyskanie wód głębinowych, znajdujących się na głębokości do 100 m. Odwiert ten znajdzie się we wschodniej części OW Paprocany, między boiskiem, a drogą pożarową. Tutaj wydajność określono na ok. 120 m sześciennych na godzinę. To bardzo dużo wody, bo we wstępnych założeniach przyjęto, że właśnie tyle wody powinno przepłynąć przez jezioro, by dało efekt. Warto też dodać, iż dwa pierwsze odwierty mają wydajność 56 m sześć na godzinę.
Wodny świat
Jak zaplanowano, trzeci odwiert ma być wykonany do 30 kwietnia 2014. W pobliżu jest stacja energetyczna, więc nie będzie problemów z zasileniem. Pozostaje montaż 400-metrowodociągu do jeziora i po jego dnie.
– Woda trafi do jeziora równocześnie z trzech odwiertów – dodał wiceprezydent Podmokły. – W sumie ma być pięć fontann i dzięki nim akwen zostanie lepiej napowietrzony. Jesteśmy po rozmowach z MOSiR-em – fontanny w żaden sposób nie będą przeszkadzały treningom kajakowym ani rozgrywanym zawodom. Nie będzie też problemów z żeglowaniem po jeziorze. A o zmroku, fontanny dadzą dodatkowy efekt, bowiem będą kolorowo oświetlone.
Z Paprocan dla miasta
To jednak nie wyczerpuje możliwości, jakie niesie ze sobą inwestycja, związana z eksploatacją wód podziemnych.
– Po sezonie, czyli od 15 września do 15 maja, woda z tych ujęć, może – oczywiście po uzdatnieniu – trafić do miejskiej sieci wodociągowej – dodał Mieczysław Podmokły. – Gdybyśmy dostarczali ok. 170 m sześć wody na godzinę, o tyle mniej wody Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji kupowałoby w Górnośląskim Przedsiębiorstwie Wodociągów. Zresztą RPWiK także dokonuje własnych odwiertów i połączenie tych inwestycji, może przynieść znakomity efekt – będziemy mieli wodę w części z własnych ujęć, co może wpłynąć na jej cenę.
Fot. www.bonita.com.pl