Kolejny remis GKS

0
30
Piłkarze GKS Tychy zremisowali dzisiaj z Turem Turek 2:2, ale mimo straty punktów utrzymali fotel lidera II ligi. Oba gole dla tyszan zdobył Daniel Feruga.
Niedzielne spotkanie odbywało się w trudnych warunkach. Przed spotkaniem nad Stadionem Miejskim w Jaworznie przeszła ulewa, przez którą na boisku zalegały kałuże, utrudniające grę piłkarzom obu zespołów. Do tych warunków szybciej dostosowali się rywale, którzy już na początku meczu stworzyli sobie groźną okazję, ale dobrze interweniował Marek Igaz. Tyszanie najlepszą okazję mieli w 28. min. kiedy to Damian Szczęsny z bliskiej odległości trafił piłką w poprzeczkę. W odpowiedzi goście oddali strzał z dystansu, sparowany przez Igaza. W 32. min. fatalnie we własnym polu karnym zachowali się gracze GKS, co doprowadziło do utraty gola. Do niemal identycznej sytuacji doszło pięć minut później i tyszanie przegrywali 0:2.
Podopieczni Piotra Mandrysza dobrze jednak rozpoczęli drugą część gry. Najpierw minimalnie chybił Szczęsny, a w 55. min. Daniel Feruga zdobył kontaktowego gola. Piłkę w pole karne dośrodkował Krystian Odrobiński, a tyski pomocnik celnie uderzył piłkę głową. Tyszanie po złapaniu kontaktu zaatakowali większą ilością zawodników, jednak goście dobrze się bronili. Lukę w defensywie Tura ponownie znalazł Feruga, który w 81. min. drugi raz w tym spotkaniu pokonał bramkarza rywali. Tym razem piłkę dośrodkował Krzysztof Bizacki, a „Ferdżi” ponownie posłał piłkę do bramki strzałem głową. GKS Tychy pomimo kolejnej straty punktów utrzymał fotel lidera. Tyszanie mają jednak już tylko punkt przewagi nad drugą Miedzą Legnica.
GKS Tychy – Tur Turek 2:2 (0:2). Bramki: Feruga 2 (55. i 81.).
GKS: Igaz – Odrobiński, Kopczyk, Masternak, Lesik – Szczęsny, Czupryna, (76. Wawoczny), Babiarz (74. Waksmundzki), Małkowski (46. Feruga), Folc (46. Bizacki), Malicki.
Na zdjęciu Daniel Feruga.
Fot. Łukasz Sobala